Wędliny z szynkowara. Boczek rolowany i kiełbasa łopatkowa
Coraz więcej osób zachęcam do wyrobu domowych wędlin, nie tylko od święta:) Dostaję sporo wiadomości z pytaniami, m.in. o to, jakiego szynkowaru używam. Otóż nasz szynkowar jest marki Biowin. Do kompletu potrzebny jest jeszcze termometr i woreczki. Szynkowary są dostępne na Allegro, a czasem też w supermarketach czy Makro. Nie wypróbowałam innych urządzeń, więc nie mam porównania, ale to jest wystarczająco dobre. Można go używać na kuchenkach gazowych i elektrycznych (w tym indukcyjnych), dbając o dobór odpowiedniego garnka do parzenia.
Dotychczas publikowałam już sprawdzone przepisy na mielonkę tyrolską – tutaj – oraz karkówkę i baleron białoruski – tutaj
Dzisiaj kolejne dwa przepisy.
Boczek rolowany|
Składniki: ok. 1,4 kg boczku bez kości (powinien mieć on kształt zbliżony do kwadratu, o długości boku nieco mniejszej niż wysokość szynkowaru; ten na zdjęciu był troszkę za krótki, dlatego nieco się rozszedł), 4 łyżeczki soli peklowej, 1 łyżeczka majeranku, 1 łyżeczka czosnku granulowanego, pół łyżeczki cukru-pudru.
Wykonanie:
Z boczku usuwamy skórę i resztę kostek, jeśli są. Przyprawy mieszamy w kubeczku lub moździerzu (jak ktoś ma) i dokładnie nacieramy nimi mięso z obu stron.
Zwijamy mięso w rulon, wkładamy do woreczka, który umieszczamy w szynkowarze. Zawiązujemy woreczek, zamykamy szynkowar i wkładamy do lodówki na dwie doby.
Po tym czasie wstawiamy urządzenie do wysokiego garnka z wodą nagrzaną do 90 stopni C. Utrzymując temperaturę parzymy boczek przez ok. 2 godziny (ja zawsze sprawdzam, czy mięso ma 80 stopni C).
Studzimy szynkowar przez 15 minut w zimnej wodzie i wstawiamy do lodówki na minimum 6 godzin.
Smacznego!
Kiełbasa łopatkowa (lub szynkowa, jeśli zamiast łopatki użyjesz szynki)
Składniki: 1,3 kg łopatki (lub szynki), 3 łyżeczki soli peklowej (lub 2 i 1 zwykłej), pół łyżeczki świeżo mielonego pieprzu (lub więcej jak ktoś lubi), kilka ziarenek pieprzu całego, 1/4 łyżeczki ziarenek gorczycy, pół szklanki wody.
Wykonanie: Z mięsa wykrajamy tłustsze kawałki, tak by zostało chudziutkie mięso (stosunek tłustszego do chudego powinien być mniej-więcej 1:1). Odrzucamy tylko ewentualne chrząstki czy grube błony, resztę zostawiamy. Chude mięso kroimy na kawałki ok. 1,5×1,5 cm i lekko tłuczemy. Tłuste mielimy (ja robię to rozdrabniaczem dołączonym do blendera). Przyprawy wsypujemy do wody, mieszamy. Wlewamy mieszankę do mięsa i dokładnie wyrabiamy aż wchłonie wodę i stanie się lekko lepkie. Wówczas wkładamy mięso do szynkowara wyłożonego woreczkiem, zakręcamy woreczek, zamykamy urządzenie i umieszczamy na minimum dobę w lodówce.
Kiełbasę parzymy przez około 2 godziny w stałej temperaturze 80-90 st. C. Po tym czasie studzimy szynkowar w zimnej wodzie i chowamy do lodówki na minimum 6 godzin.
Mniam!
Najnowsze komentarze