TEGO NIE MÓW DZIECKU, nawet jeśli tak myślisz
Choć nie warto oszukiwać dzieci, tych pięciu rzeczy nie powinny nigdy usłyszeć.
Gdyby nie Ty, moje życie potoczyłoby się lepiej.
… Skończyłabym studia. Poślubiłabym księcia. Byłabym piękna i bogata. Gdyby nie Ty. Gdyby nie ta ciąża. Gdyby nie wpadka.
Nawet jeśli tak myślisz, nigdy nie przekazuj dziecku informacji, że kiedykolwiek było niechciane. Nie mów przy nim o tym, że ciąża była wpadką, a jego pojawienie się na świecie nastąpiło w niewłaściwym czasie. W czym miałoby pomóc mu poczucie, że zniszczył życie najukochańszej osobie na świecie?
Twój ojciec jest podły!
Być może oceniasz sytuację prawidłowo. To nie zmienia faktu, że nadal jest to ojciec Twojego dziecka. Z jednej strony (prawdopodobnie) kocha go, z drugiej – chcąc być lojalnym wobec Ciebie – „powinien” go nienawidzić. To zdecydowanie za dużo na małą, dziecięcą główkę. Sprawy dorosłych powinny być załatwiane w gronie dorosłych. Nie rozmawiaj o tym przy dziecku, a tym bardziej – nie rób z niego swojego sojusznika przeciw drugiemu rodzicowi.
Twój brat jest zdolniejszy, bardziej inteligentny i na pewno więcej w życiu osiągnie.
Co tu dużo mówić, udał się rodzicom bardziej. Do tego stopnia, że nie są w stanie zauważyć zalet i talentów, a przede wszystkim indywidualności pozostałych dzieci. Wzrastanie w cieniu „bardziej udanego” rodzeństwa naprawdę podcina skrzydła. Nic też tak nie psuje relacji jak niezdrowa rywalizacja.
Tylko na Ciebie mogę liczyć.
Zawsze mnie wysłuchasz, zrozumiesz, pomożesz.
Problem w tym, że rolą dziecka nie jest branie odpowiedzialności za Twoje dorosłe problemy. To, że ktoś inny nawalił albo z czymś sobie nie radzisz nie usprawiedliwia przytłaczania syna czy córki tak dużym ciężarem. Nawet jeśli słucha uważnie. Nawet jeśli rozumie i współczuje. Nawet jeśli Tobie to pomaga.
Jesteś taka sama jak Twoja matka!
I nie chodzi tu o „ślicznotkę po mamusi”, ale o te cechy, których nie lubisz. Rozmawiaj o nich z właściwą osobą. Okazywanie braku szacunku mamie czy tacie dziecka tworzy w nim postawę pogardy lub – odwrotnie – predysponuje go do bycia ofiarą. Jeżeli dodatkowo dziecko czuje, że „jest takie jak matka, której już ojciec nie chce i nie kocha”, z pewnością ma przekonanie, że samo też już jest niechciane i niekochane.
Tego nie mów dziecku, nawet jeśli tak myślisz. Lepiej ugryźć się w język niż zostawić je z takim bagażem.
Więcej na mojej stronie
-
Kamila Konrad