Tęczowe Czapeczki:)
Będę tu czasem pokazywać Wam rzeczy (książki, kosmetyki, ciuszki, kto wie co jeszcze), które mnie zachwyciły. Niedawno zachwyciły mnie produkty firmy „Tęczowe Czapeczki”.
Taki mamy klimat, że czapeczki potrzebne są niemal na okrągło. Latem parzy, przez resztę roku wieje, pada, mrozi (niepotrzebne skreślić).
Według mojej filozofii, czapki dla dzieci (pomijając letnie) powinny być przede wszystkim odpowiednio ciepłe i wygodne. „Tęczowe” spełniają moje wymagania w stu procentach, a do tego po prostu oczarowały mnie swoim urokiem. Przy młodszych maluchach dochodzi jeszcze jeden wymóg: czapka musi być trudno zdejmowalna, a więc na przykład wiązana.
Podziwiam ludzi, którzy potrafią robić takie cudeńka. Może dlatego, że sama nie mam talentu i cierpliwości…do takich rzeczy. Jako dziecko dostałam zestaw do haftu, raz – dwa przyszyłam sobie wzór do spodni:) Drugi raz zabrałam się za to rzemiosło gdy leżałam na patologii ciąży. Był to dobry pomysł na zabicie nudy i przetrwanie. Nawet sprawiało mi to przyjemność, wyhaftowałam obrazek powitalny dla syna na gotowej kanwie. Zabrałam się za kolejny, ale nagła cesarka pokrzyżowała moje plany i tak to dzieło czeka już ponad 5 lat na ukończenie.
Nowe czapeczki wypróbowaliśmy zaraz po otrzymaniu przesyłki, w terenie. Dobrze się dopasowują i nie gryzą:)
Opaski czekają na lepszą pogodę i mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli je sprawdzić w akcji. Tymczasem dziewczynki sprawdziły jakość i trwałość wykonania w domu:)
„Tęczowe czapeczki” (o tutaj, tutaj) poza nakryciami głowy w rozmaitych kształtach (kucyki, misie co mają klapnięte łóżko, pieski, potwory wszelkie, helołkitki, postaci z jasnej i ciemnej strony mocy) mają w ofercie m.in. szaliki i rękawiczki. Wszystko śliczne, aż trudno się zdecydować.
Więcej na mojej stronie
-
Matka Polki
-
http://www.befamily.pl Be Family