Jeśli nie kaczuszka, to co? Czyli o… kąpielowych gadżetach.
Na wszystkie kąpielowe kaczuszki padł blady strach, kiedy to Internet obiegło zdjęcie przeciętej na pół, zagrzybionej paskudnie gumowej zabawki. Wszyscy o tym wiedzieliśmy, ale wstydziliśmy się przyznać: kaczuszki, które tak chętnie pluskają z naszymi dziećmi, to siedlisko szkodliwej pleśni.
Poszukajmy więc alternatywy.
Dla tych, co lubią robić coś z niczego, polecam:
• Kubki, kubeczki, pojemniczki, rurki, strzykawki, pojemniki po mydle. Do przelewania, wylewania i oblewania. Do puszczania baniek. Doskonalą precyzję manualną i pozwalają dokonywać odkryć w dziedzinie fizyki (stałość, wyporność, naczynia połączone, etc.).
• Papierowe statki, przygotowane wcześniej. Można w nie dmuchać, doskonaląc sprawność aparatu mowy oraz ratować rozbitków (w tej roli zawsze chętne do współpracy hipki lego). A jak już jest jakaś drobna fabuła, są dialogi – dziecię ćwiczy zdolności społeczne.
• Mydło w kostce. Świetnie ucieka, co pozwala doskonalić refleks i motorykę. I dużo przy tym śmiechu.
• Rozmaite myjki. Na przykład zwierzątka. Do masowania, wygładzania, szorowania (bogactwo doznań dotykowych). Można też przy ich wsparciu wystawić sztukę teatralną.
Dla tych, co chętnie sięgną po gotowce:
• Nasz hit: kapsułki barwiące wodę Lilliputz (Rossmann). Dla dzieci powyżej 3 lat. Występują w trzech wersjach kolorystyczno-zapachowych. Ten ma pachnieć czarnymi jagodami i barwi wodę na fioletowo. Zawiera ekstrakt z melisy. Pachnie ładnie, barwi mocno, naszego syna nie uczula. W tubce jest 10 kapsułek, a na kąpiel potrzeba 1 lub 2.
• Mattell Wężowa Wyspa Hot Wheels (V0463). Tor z dołączonym autkiem, unosi się na wodzie. Ma pompkę (działa!), dzięki której smok tryska wodą. Bardzo użyteczne do mycia ścian czy sufitu, bo głową bestii można obracać. Nasz pięciolatek jest zachwycony. Myślę, że spodoba się każdemu, kto lubi samochody. Lub smoki.
• Fisher Price Przyjaciele z Wanny (B0662). Cztery wodne stwory, które umilają kąpiel młodszym i starszym. Niektóre z nich mają w środku zamontowane ruchome elementy (młynki), które obracają się pod strumieniem wody. Łatwo schną, więc nie spleśnieją. Mają dołączoną mini-matę z przyssawkami. Można ją przykleić do glazury i uporządkować stwory po kąpieli. Sądzę, że zabawka spodoba się wszystkim dzieciakom, które już samodzielnie siedzą.
Jeśli macie jakieś jeszcze kąpielowe pomysły, proszę, podzielcie się nimi poniżej:)
Więcej na mojej stronie
-
AgaMamaDusi
-
http://www.elementarzmamy.pl/ Izabela
-
-
Mama XL
-
http://www.elementarzmamy.pl/ Izabela
-
-
Agata
-
http://www.elementarzmamy.pl/ Izabela
-