Drożdżowy placek – bez zagniatania, bez wyrabiania
Nie wiem, skąd mam ten przepis w moim notatniku. Jest tam już od dawna, ale ciągle kojarzył mi się z babraniem się w cieście, a tego nie lubię. Ostatnio jednak postanowiłam podjąć wyzwanie i okazało się, że nie ma tam nic o „wyrabianiu” czy „zagniataniu”. Podjęłam wyzwanie i udało się!
Składniki: na małą blaszkę lub małą tortownicę:
0,5 kg mąki
0,5 szklanki cukru
5 dag drożdży
75 ml oleju (mam napisane pół kostki margaryny, ale używam oleju w zmniejszonej ilości)
3 żółtka
1,5 szklanki mleka
cukier waniliowy (1-2 łyżeczki) /aromat
szczypta soli
owoce (tu: 250 g. jagód, ale pasują różne, np. jabłka, morele, co lubisz)
cukier-puder do posypania ciasta
Ambitni mogą pokusić się o zrobienie kruszonki (3/4 szklanki mąki, cukier waniliowy, 0,5 szklanki cukru pudru, szczyptę soli i 1/4 kostki masła lub margaryny uciera się razem-ot i kruszonka). Tym razem nie wykazałam się ambicją;)
Przygotowanie:
Wskazane jest, by składniki miały temperaturę pokojową.
* W 1/2 szklanki mleka rozpuść drożdże z łyżką cukru i łyżką mąki. Odstaw na bok.
* Resztę mleka podgrzej (powinno być ciepłe, ale nie gorące), połącz z połową mąki (najlepiej przesianej) i rozczynem. Odstaw na bok.
* Żółtka utrzyj z cukrem i solą (ja zrobiłam to widelcem, ale możesz mikserem). Dodaj olej i cukier waniliowy. Połącz z ciastem, wsyp resztę mąki (najlepiej przesianej) i wymieszaj (ja znów użyłam widelca, ale jeśli nie jesteś amiszem, możesz użyć miksera). Przykryj michę ściereczką i zostaw do wyrośnięcia na godzinę lub dwie (w ciepłym miejscu, a w każdym razie bez przeciągu).
* Na blachę wyłożoną pergaminem (lub wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą) wylej ciasto. Na wierzch połóż/wysyp umyte owoce (oczywiście jeśli są duże pokrój je na kawałki, możesz też obtoczyć w mące by nie poszły na dno).
* Ambitni posypują to kruszonką.
* Piecz przez 45 minut w 180 st. C.
* Gdy ostygnie, ambitni jedzą. Mniej ambitni przed zjedzeniem posypują cukrem – pudrem.
Smakuje najlepiej z mlekiem prosto od krowy! Placek spakowany, idziemy szukać krowy;)
Więcej na mojej stronie
-
Kaja Markowska
-
http://www.elementarzmamy.pl/ Izabela
-
-
http://www.smakimacierzynstwa.pl Anna Stachura