By chciało się żyć
Niedawno na moim blogu pojawił się artykuł „Jak skutecznie i bezboleśnie popełnić samobójstwo”. Był to element akcji mającej na celu skierowanie osób chcących odebrać sobie życie w miejsca, gdzie uzyskają pomoc. Wpisując w wyszukiwarkę słowa „jak popełnić samobójstwo” czy „jak się zabić” coraz częściej uzyskamy wyniki kierujące do pozytywnych artykułów. Jest więc nadzieja (oby nie naiwna), że choć kilka z tych osób uda się ocalić.
A czy można zrobić coś, by osoby te nigdy nie potrzebowały wpisywać w wyszukiwarkę tych słów? Jakie warunki zapewnić dziecku, by rosło w poczuciu, że życie ma sens i umiało mierzyć się z trudnościami?
Chęć życia zależy od wielu czynników i nie na wszystkie masz wpływ. Wypadki losowe, choroby, niektóre cechy osobowości wymykają się Twojej kontroli. Nic z tym nie zrobisz. Jest jednak wiele rzeczy, które możesz zrobić, by podnieść szansę na to, że Twoje dziecko będzie ceniło życie mimo przeciwności losu. Jak?
- Dbaj o dobre relacje w rodzinie, one mają ogromny wpływ na całe przyszłe życie Twojego dziecka (jeśli nie radzisz sobie z tym, pamiętaj o istnieniu mediacji czy terapii rodzin).
- Zawsze odnoś się do dziecka z szacunkiem. Zawsze. Nawet jeśli to zachowanie dziecka Cię zirytowało, Ty jesteś odpowiedzialny za to, co zrobisz ze swoją złością.
- Buduj poczucie własnej wartości dziecka. Niech czuje się akceptowane i kochane bez względu na to, jakie jest.
- Bądź wrażliwy na potrzeby dziecka; zawsze na nie odpowiadaj, nigdy nie ignoruj.
- Szanuj prawo dziecka do wszelkich emocji; naucz je wyrażać uczucia w akceptowany sposób.
- Wzmacniaj pewność siebie dziecka. Zachęcaj je do poszukiwania rozwiązań, aby umiało w przyszłości mierzyć się z trudnościami i wierzyło, że pokona wszelkie problemy.
- Bądź wsparciem dla dziecka w każdej sytuacji – niech wie, że może liczyć na Ciebie nawet kiedy z własnej winy wpakuje się w tarapaty.
- Bądź na bieżąco ze sprawami syna czy córki. Interesuj się jego życiem – jeśli chodzi do przedszkola, to nie tylko obiadem; jeśli do szkoły, to nie tylko ocenami. To najmniej ważne sprawy. Zorganizuj swój dzień tak, by dla każdego z dzieci wykroić chociaż 30 minut dobrego, spokojnego czasu „sam na sam” – bez elektroniki i gderania.
- Dbaj o rozwój zdolności społecznych dziecka – dawaj mu dużo okazji do interakcji z innymi dziećmi i dorosłymi. Bądź blisko, ale daj swobodę.
- Swoim przykładem pokaż, że nie należy się poddawać, warto szukać porady u bliskich, a w trudnych sytuacjach udać się po pomoc do specjalisty.
Co najmniej tyle możesz zrobić, by Twojemu dorosłemu dziecku chciało się żyć. Pracujesz na to od poczęcia.
P.S. Na zdjęciu wiejska dziewczynka z wielodzietnej rodziny, brudna i ubrana w ciuchy z drugiej ręki. Mimo to, mam nadzieję, szczęśliwa:)
Najnowsze komentarze