A gdyby tata nie mógł ich nosić…
„Bóg powierza najcięższe bitwy swoim najlepszym żołnierzom”.
Myśleliście kiedyś o tym, co by było, gdyby tata Waszych dzieci nie mógł ich nosić, podrzucać, biegać za nimi? Wędrować po górach? Jakim byłby tatą?
Takiego Tatę mają moje dzieci.
Ten Tata udowadnia, że nie ma wymówek. Choć samo chodzenie sprawia mu trudność, co dzień jedzie do pracy wiele kilometrów.
Ten Tata mówi: „na wszystko jest sposób”. Mimo że nie da się syna podrzucać, można tarmosić i łaskotać go leżąc na podłodze.
Ten Tata pokazuje, że życie to nie „należy mi się”, ale: „zapracuję”. Własnym działaniem osiąga to, co sobie zaplanuje.
Ten Tata uczy, jak dawać coś od siebie. Oferuje pomoc tam, gdzie inni się poddali lub odwrócili.
Ten Tata pokazuje, że wszyscy mamy talenty. Naprawia co niemożliwe do naprawienia. Wieczorem wyciąga farby i maluje. I tylko on potrafi zrobić taką pizzę:)
Ten Tata pozwala być niedoskonałym. Skoro nawet on nie może czegoś zrobić, Ty też masz prawo radzić sobie z czymś gorzej niż inni. Wszyscy mamy swoje ograniczenia.
Ten Tata uczy troski i wrażliwości. Kiedy trzeba podać mu śrubę, która upadła pod szafkę lub przysunąć krzesło, by mógł wstać.
Ten Tata udowadnia, że wszyscy mają swoją rolę i te role można odgrywać niestandardowo.
Ten Tata pomaga docenić zdrowie i sprawność. Jak wiele znaczy to, że możesz wstać bez trudu; ile radości przynosi jazda rowerem i skoki na trampolinie.
Ten Tata daje przykład, jak dbać o żonę i dzieci. Chociaż to on potrzebuje szczególnych udogodnień, wciąż najpierw myśli o tym, czy im niczego nie brakuje.
Ten Tata rozwija kreatywność. Zawsze znajdzie sposób na to, jak zastąpić siłę mięśni sprytem i pomysłowością.
Ten tata to przykład pokory i cierpliwości. Wyobrażasz sobie nie móc wziąć córki na ręce, a jednak nie przeklinać na czym świat stoi?
Ten Tata uczy dzieci, że problemów nie rozwiązuje się siłą. Zapewnia im poczucie bezpieczeństwa bliskością i zaangażowaniem.
Takiego Tatę mają moje dzieci. Najlepszego jakiego mogłam dla nich wymarzyć.
Ten Tata zawstydza leni zalegających na kanapie. I jeśli Ty do nich należysz, rusz się. Doceń łatwość z jaką możesz to zrobić. Bierz dzieciaki i szoruj do parku.
Zdjęcie pochodzi z Pixabay.com
Najnowsze komentarze